Desery na depresję to kolejna odsłona Kryzysowej Książki Kucharskiej. Tym razem skupiam się na deserach, które w czasie depresji ekonomicznej pozwolą nam osłodzić trochę życie. Przepisy będę umieszczał trochę rzadziej, bo co za dużo to nie zdrowo :), ale zachęcam do regularnego sprawdzania.

czwartek, 29 sierpnia 2019

Crisp śliwkowy

Ostatnio w pracy miałem rozmowę z koleżanką, która stwierdziła, że ma podobny wzór na sukience, co kolega na kamizelce, czyli MORO. Odpowiedziałem, że to nie MORO, tylko on ma wz. 93 "Pantera", a ona coś na kształt "U.S. Woodland" (oczywiście oba należą do rodziny Woodland, ale to zupełnie inne wzory i tak, jak mężczyzna nie rozróżnia pomarańczowego od łososiowego, tak kobiety nie rozróżniają tych dwóch :) ), gdyż MORO to określenie nie kamuflażu jako takiego, tylko jego konkretnego wzoru, który został zresztą zastąpiony przez wyżej wspomnianą "Panterę". Usłyszałem, że jest to informacja tygodnia i życie już nie będzie takie samo :)
Dlaczego o tym piszę, bo dawno temu podałem Wam przepis na crumble. Przy okazji dając małą próbkę mojej literackiej twórczości z wyraźnymi wpływami bizzare fiction. Tutaj link do przepisu. Jak widzicie, do zrobienia kruszonki użyłem wtedy płatków owsianych. Okazało się, że crumble jest wtedy, kiedy kruszonka jest z mąki. Kiedy zrobimy ją z płatków, wtedy to się nazywa crisp - z ang. - chrupiący, o czym się dowiedziałem czytając artykuł w prasie fachowej. Podobno porządnego naukowca poznaje się po tym, że cieszy się z tego, kiedy jego hipoteza zostanie obalona, bo dzięki temu jest bliżej prawdy, dlatego ja też cieszę się, że się tego dowiedziałem i nie będę więcej popełniał tego błędu.
Crisp super smakuje, ale słabo się go nakłada, także nie spodziewajcie się, że okroicie to jak kawałek tortu :)

Składniki:
- śliwki
- płatki owsiane błyskawiczne
- margaryna
- cukier


Wykonanie:
Ze śliwek usuwamy pestki i układamy w jakiejś foremce.
Robimy kruszonkę. Ugniatamy ze sobą cukier, płatki owsiane i margarynę, w stosunku 1:1:1., kawałkami której obsypujemy śliwki.
Wkładamy do rozgrzanego na 180 stopni Celsjusza piekarnika i pieczemy do momentu aż kruszonka będzie rumiana.

P.S.
Wyczytałem, że dopuszcza się nazwę crumble w przypadku deseru z płatkami owsianymi zamiast mąki. 
P. P. S.
Moro, z racji tego, że pochodzenie tej nazwy nie jest bliżej znane, a materiał odzieżowy roboczo-ochronny,  wydaje się mało prawdopodobny, to zgodnie z kryterium uzualnym, bywa uznawane jako określenie każdego wzoru maskującego. Niemniej jednak robią to tylko ci, którzy nie mówią, że burger musi mieć mięso wołowe :) Chyba :)

1 komentarz:

  1. Łał, nie sądziłam, że będę kiedyś analizować czym różnią się wzory do kamuflażu. Ale stało się! :) W ogóle mam wrażenie, że nie tutaj nie tylko desery są na depresję, ale cały blog. Serio, masz świetne poczucie humoru :D

    OdpowiedzUsuń