Desery na depresję to kolejna odsłona Kryzysowej Książki Kucharskiej. Tym razem skupiam się na deserach, które w czasie depresji ekonomicznej pozwolą nam osłodzić trochę życie. Przepisy będę umieszczał trochę rzadziej, bo co za dużo to nie zdrowo :), ale zachęcam do regularnego sprawdzania.

sobota, 5 czerwca 2021

Turon

Kolejne danie filipińskie. O samych Filipinach i jak kilkanaście lat temu mieliśmy szansę zostać Filipinami Europy, pisałem już tutaj. Niestety, otrzymanie tego statusu nie wiązało się z tym, że nagle zaczną rosnąć tu banany. 
W każdym razie, jeśli macie do zużycia banany, to możecie zrobić sobie takie tamtejsze krokiety. Są bardzo smaczne, w cholerę kaloryczne, czyli to co Azjatyckie Tygrysy lubią najbardziej.

Składniki:
- banany
- mąka
- cukier
- olej


Wykonanie:

Z mąki, wody i odrobiny oleju robimy ciasto naleśnikowe. Generalnie chodzi o to, żeby ciasto było jak najrzadsze, a jednocześnie było ciastem. Najlepszy sposób na zbadanie właściwości ciasta to tzw. metoda Bilingsów, zasadniczo używana do planowania ciąży, ale znacznie lepiej się nadaje do sprawdzania ciasta naleśnikowego. 
Z ciasta smażymy cienkie naleśniki, które kładziemy jeden na drugim, przykrywając talerzem, aby się zaparzyły.
Banany obieramy i kroimy na pół. Kładziemy takie połówki na środek naleśnika, posypujemy cukrem, zawijamy brzegi do środka i zwijamy w rulony. Smażymy wszystko na głębokim oleju i posypujemy cukrem zaraz po wyjęciu. Widziałem, że niektórzy sypią cukier do oleju i w tym smażą, ale moim zdaniem średni pomysł.
Najlepsze na ciepło :)

1 komentarz: