O Milkorno, wynalazku Uniwersytetu Kornella, a także jaki wpływ na jego promocję miała pierwsza kryzysowa dama Eleanor Roosvelt pisałem już tutaj. O Milkoato zresztą też, dlatego dopiszę tylko o jabłkach :)
Jabłka stały się takim romantycznym symbolem radzenia sobie w wielkim kryzysie. Romantyczny i symbol kiedy idą w parze, to rzadko kiedy mają coś wspólnego z prawdą. Jest taka świetna grafika publicystyczna, która obrazuje sytuację z wielkiego kryzysu. Siedzi na niej biedny pan, do którego podchodzi w parku wiewiórka i pyta go, że przecież mógł oszczędzać i miałby pieniądze na ciężkie czasu, które nadeszły, na co on odpowiada, że to właśnie dlatego, że oszczędzał. Czyli reasumując, zgodnie z tym jak ich nauczono, ludzie ciężko pracowali, odkładali pieniądze w bankach i nagle w wyniku bankowego przekrętu wszystko stracili.
Na kryzysie też można zarobić tylko trzeba wiedzieć jak. Tak oto można zostać na przykład prezesem agencji do walki z kryzysem. Jedną z takich był Komitet Pomocy Bezrobotnym Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Jabłek. Jego prezes Joseph Sticker wykorzystał ten etos ciężko pracującej głowy rodziny i postanowił zaangażować, niejednokrotnie będących przed kryzysem na wysokich stanowiskach, mężczyzn do zakładania własnego "biznesu". Mieli stać na ulicach i sprzedawać jabłka za 5 centów od sztuki. Ani nie był to jakiś dochodowy interes, dlatego wielu wolało przebranżowić się na pucybutów, ani nie było to jakieś wielkie zjawisko, ale zdjęcie dobrze ubranego mężczyzny sprzedającego jabłka stało się symbolem przedsiębiorczego człowieka, który "odrabia" straty poniesione w wyniku kryzysu.
Oryginalny, wydany w broszurce przez Wydział Ekonomii Domowej Uniwersytetu Cornella był z Milkorno, ale uznałem, że Milkoato do jabłek, zwłaszcza na śniadanie bardziej pasuje. Jeśli chodzi o kruszonkę, to oryginalnie była tam bułka tarta.
Składniki:
- płatki owsiane
- jakieś mleko
- jabłka
- cukier
- cynamon
- margaryna
Wykonanie:
Płatki owsiane mielimy. Mieszamy z mlekiem w stosunku objętościowym 1:1.
Wylewamy do naczynia żaroodpornego warstwę mleka z kaszką owsianą. Na to dajemy jabłka, posypujemy cukrem i cynamonem, a następnie znów milkoato. Potem znów jabłka i przyprawy, a ostatnią warstwą musi być kruszonka, czyli margaryna wymieszana z niezmielonymi płatkami w stosunku 1:1.
Wkładamy do nagrzanego do 150 stopni piekarnika i zapiekamy, aż zrobi się rumiane z wierzchu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz